Obraz przedstawia Park Wivenhoe znajdujący
się w Anglii, w hrabstwie Essex. Autorem jest John Constable, angielski malarz
urodzony w 1776 r. i zmarły 1837r. Jest uważany za jednego z
najwybitniejszych pejzażystów XIX w. Sam obraz powstał w 1816 r. na zlecenie
właściciela parku gen. Francisa Slater-Rebowa.
Centralną częścią dzieła jest rzeka.
Odbija ona światło, a także drzewa stojące na jej brzegu, co sprawia, że woda
ma lekko zielonkawy odcień. Na powierzchni wody możemy zobaczyć łódkę, na
której dwóch ludzi zwija, lub rozstawia sieć. Gdy podążymy wzrokiem wzdłuż tej
sieci, dostrzeżemy na odległym brzegu jeszcze trzech ludzi, którzy wyraźnie
wyciągają sieć. Koło nich widać skupisko wysokich drzew, z których właśnie wylatuje
ptactwo, być może spłoszone przez jakiś hałas. W cieniu drzew odpoczywają dwie
krowy, a także grupa ptaków, prawdopodobnie kaczek. Przez pnie drzew
prześwitują ogrodzenia i inne drzewa. Z lewej strony widać także dach domu. Na tafli
wody możemy zobaczyć dwa łabędzie, znajdujące się nieco bliżej brzegu niż
wspomniana łódka. Na owym drugim, bliższym nam brzegu widzimy stado pasących się
krów. Przed nimi jest płot i cień drzewa, pod którym prawdopodobnie znajdował
się artysta szkicujący ten krajobraz. Za stadem widnieje mała polanka. W oddali
dostrzegamy kilka luźno rozrzuconych drzew, a także małą dorożkę z dwojgiem
ludzi. Dziwi mnie, że do dorożki zaprzęgnięty jest osioł (tak dużych uszu nie
mógłby mieć koń, to samo tyczy się koloru sierści). Powóz prawdopodobnie
przejechał przed chwilą przez ceglaną tamę, która pełni też funkcję mostu. Na
wysokości owej tamy, na drugim brzegu widzimy lekko zarysowaną drogę. Prowadzi
ona do ceglanego dworku widocznego w oddali. Koło dworku znajduje się ogrodzony
sad lub ogród. Jeżeli przeniesiemy wzrok na lewo zobaczymy większą grupę drzew,
która ciągnie się aż do rzeki. Tam możemy zobaczyć miejsce, z którego może ona wypływać. Las ciągnie się aż do prawego krańca
obrazu i cały jest ogrodzony płotem. Ponad wszystkim widzimy niebo spowite
chmurami.
Obraz jest bardzo realistyczny. Rzeka
odbija wszystko co znajduje się na dalszym brzegu: drzewa, dworek, światło. Krowy zdają się rzeczywiście
spacerować po polance, a rybacy wyglądają jakby rzeczywiście mieli zaraz zwinąć
sieć. Jestem człowiekiem, który nie przepada za abstrakcją i fantastyką, cenię
realizm, dlatego właśnie to dzieło przypadło mi do gustu.
s,khiul
OdpowiedzUsuńXd
OdpowiedzUsuńBardzo ładna praca
OdpowiedzUsuńLena Tu Była
OdpowiedzUsuńkasztany są dobre
OdpowiedzUsuńnie przydatne miałam taką treść zadania wyobraz sobie ze jestes w parku wivenhoe w essex opisz to miejsce i opowiedz o tym co tam robisz wykorzystaj wybrane słownictwo z ramki
OdpowiedzUsuń